Co prawda, jak śpiewa współczesny klasyk: „nie mam na nic czasu, bo oglądam seriale”, jednak wychowałem się na kinie. Regularnie mam ochotę zobaczyć nowe filmy lub przypomnieć sobie coś, co kiedyś już obejrzałem. Nie jestem krytykiem ani znawcą, po prostu miłośnikiem kina. Oto lista 111 filmów, które z różnych powodów są dla mnie ważne — szarpnęły jakąś strunę w mej subtelnej duszy i chciałbym je obejrzeć ponownie, choćby dziś wieczorem. Na pewno dwa z nich „pyknę”. Życzę miłej zabawy, kiedy będziecie porównywać i komentować! Co Wy byście wrzucili na taką listę? Może następnym razem zrobię ranking 500 filmów? Cześć Wam, kinomani! 111. Elle, 2017, reż. Paul Verhoeven 110. Trzy billboardy za Ebbing, Missouri – 2018, reż. Martin McDonagh 109. Jeszcze dalej niż Północ – 2008, reż. Dany Boon 108. Kac